autor: Maciek (IP:*.neoplus.adsl.tpnet.pl)
data: 2005-03-05 18:10:19
Co ty możesz wiedzieć o stronach tego typu?? (Marcin) Ta stronka "uratowała mi życie". Dzięki za nią. Nara |
autor: Piotrek (IP:81.219.224.*)
data: 2005-04-10 10:00:20
Czy Maroko ogólnie jest bezpiecznym krajem, w którym łatwo się podróżyje ? |
autor: Mieczysław (IP:83.30.60.*)
data: 2007-09-16 10:36:53
ocena: Obcokrajowiec musi się liczyć z tym,że plaża w Agadirze jest publiczna więc spotyka sie duzo
ludności miejscowej.Plaża jest szeroka więc
wszyscy się mieszczą bez problemu
Wieczorami na bulwarze panuje taki tłok jak
w Sopocie/ w tym tłumie około 5% bialasów/
Jeszcze najważniejsza wiadomość,że
w Agadirze często jest zachmurzenie przy temp.31 stopni/w sierpniu 5dni bez słońca na dwa tygodnie pobytu/Byłem ,zobaczyłem
i więcej nie pojadę. |
autor: magdalena (IP:196.217.33.*)
data: 2008-01-08 22:46:35
to kraj bogaty w tradycje,kulture i bogobojnosc,piekne krajobrazy:plaze,gory,antyczne miejscowosci,piekne meczety.Jednak kraj zacofany i biedny.nie ma tu odpowiednich drog ,kodeks drogowy w praktyce nie istnieje.nie istnieja rowniez supermarkety tylko lokalne prywatne sklepiki,restauracje zero.Wieksza czesc mieszkancow miast w domach nie posiada cieplej bierzacej wody,ogrzewania.Obcokrajowcom polecam Maroko na tygodniowy pobyt,na stale nie polecam. |
autor: renata (IP:217.70.48.*)
data: 2008-07-26 12:00:52
bylismy w maroku samochodem 26.06-10.07.08. drogi przyzwoite,autostrada tez niczego sobie.duzo policji na kadym kroku co zwieksza bezpieczenstwo.jadac do agadiru zobaczylismy jak zroznicowany jest ten kraj. bieda owszem jest ale w malych wioskach. w agadirze,marakeszu czy casablance jest bardzo nowoczesnie.pogoda nawet sie udala choc bardzo czesto byla mgla.marokanczycy bardzo przyjazni,zawsze chetnie pomogli gdy np pytalismy o droge.samochod stal pod hotelem i za 5 dolarow byl pilnowany przez caly tydzien...ogolnie polecam. |
autor: grzesiek (IP:78.8.130.*)
data: 2009-02-14 13:55:22
nie warto jeżdzić do Maroko, bieda, drogo, fałszywi ludzie |
autor: Mariusz (IP:195.150.55.*)
data: 2009-09-03 23:43:45
Byłem w Maroku dwa tygodnie w tym 7 dni na tzw. objeździe. Kraj bardzo biedny, słabo przygotowany do turystyki. Ilości zabytków i miejsc godnych zwiedzania mała, (to nie Turcja czy Grecja). Hotele mimo że mają gwiazdki to daleko odbiegają od normy, większość tych na objeździe lata świetności ma już za sobą (jeden w Rabacie był nawet z 1917 roku). Jedzenie w hotelach podłe, owoce do posiłków jak w szkołach za czasów Gomułki. Z uwagi na brud łatwo można zapaść na dolegliwości żołądkowe. Uważać trzeba na obsługę hotelową bo sprzątaczki przetrzepują torby i podbierają pieniądze (nie kradną wszystkiego) tak że idąc np. na śniadanie lub obiad można mieć trochę euro mniej. Ludzie są natrętni cały czas wyciągają ręce po pieniądze a to za oglądanie portu a to za podprowadzenie na suk. Jak się nie zna francuskiego to po angielsku się nie dogadasz. Ogólnie nie polecam tego kraju do wypoczynku (Atlantyk w Agadirze w sierpniu ma 23-24 stp C) a tym bardziej do zwiedzania chyba że się już wiele widziało i pozostaje zaliczyć jeszcze jeden kraj afrykański. |
autor: ~Monika (IP:85.181.221.*)
data: 2010-05-09 15:07:29
Wczoraj wrocilam z mojego pobytu w Agadirze i musze przyznac ze juz tam nie wroce. Koszt wycieczki byl o polowe mniejszy w stosunku do pieniedzy wydanych na miejscu. Tak jak wspomnieli moi poprzednicy, wszedzie wyciagaja rece po pieniadze, przyczepiaja sie jak rzep i chodza za toba dopoki nie dasz im pare groszy. Na markecie ceny nieziemskie, jak nie ma sie nerwow do targowania to sie wraca z niepotrzebnymi bublami zakupionymi kilka razy drozej niz sa warte. O cenach w sklepach mozna zapomniec, wymyslaja je na oko. Ludzie sa falszywi, widzac ze jestes turysta chca Cie tylko oskubac a potem jeszcze wyzywaja za plecami po arabsku. Zero norm i zasad. Po tym urlopie pozostal raczej niesmak niz poczucie relaksu. |
autor: Obcokrajowiec (IP:213.156.103.*)
data: 2010-05-25 19:58:12
Szkoda ze nie jestes obcokrajowcem w Polsce. Pozdrawiam |
autor: ~kasia (IP:79.184.246.*)
data: 2010-07-22 12:04:42
Polecam wycieczkę z Rainbow "Po obu stronach Gibraltaru". Pierwszy tydzień zwiedzanie Maroka-program w zasadzie nie różni się od "Cesarskich miast", a nawet lepszy, bo dochodzi piękny Gibraltar i rejs statkiem do Ceuty, gdzie w sklepie wolnocłowym można poszaleć. Znakomita pilotka na objeździe - p. Nina Zielińska - b.ciekawie opowiada. Ale najważniejsze jest to, że na pobycie nie siedzi się w pochmurnym i zarobaczałym Agadirze, tylko w pięknej Hiszpanii. Polecam miasteczko Benalmadena z urokliwym portem i oczywiście wycieczkę do Sevilli i Rondy. |
autor: MAŁGORZATA (IP:195.182.9.*)
data: 2010-10-13 16:17:27
Byłam w maju 2010 przez dwa tygodnie. Cudowny kraj i wspaniali ludzie biednie jest szczególnie na południu ale tubylcy są zawsze pogodni pomocni i usmiechnieci. Hotele dobre jedzenie super. Nie było problemów z żołądkiem a jadłam wszędzie i wszystko. Polecam zakochałam się w tym kraju kontrastów. Zawsze znają się naciągacze ale tak jest na całym świecie (z przewagą egiptu). Wyposażenie w moim hotelu (tivoli) było super miła obsługa i dobre jedzenie. Najbardziej rozczarował mnie Marakesz a użekła Essaeura i Zagora, Tofroud i każde inne miasto prócz czerwonego miasta. Targowac trzeba się w każdym kraju arabskim ale ja to akurat lubie. Wróce tam z pewnością. |
autor: Dominika (IP:62.121.68.*)
data: 2011-08-07 01:40:38
Właśnie wróciłam z urlopu w Agadirze. Na tydzień tylko jeden dzień był słoneczny! Jedzenie w 4**** hotelu podłe - jak w stołówce - bez smaku i ciągle to samo. Ostrzegam przed wyjazdem w sierpniu w okresie ramadanu (o czym nie informują w biurach podróży), który trwa cały miesiąc. Arabowie, ze względu na całodniowy post są głodni i wściekli, a nocne życie tu zamiera, W samym Agadirze nie ma co zwiedzać ani kupić, bo na bazarach same buble + ceny z sufitu. Ostrzegam również przed ofertami z biur takich jak np. Itaka, które gwarantują najgorsze pokoje z widokiem na ulicę zamiast na ocean czy błękitny basen zarezerwowane dla turystów "ze świata". Kłótnie polskich turystów o lepszy pokój na recepcji to niestety standard!! Warto to wszystko wziąć pod uwagę zanim się wykupi tygodniowy pobyt w NIESŁONECZNYM Agadirze za 3000 pln.
Pozytyw > jest chłodniej niż w Egipcie :)) |
autor: Magda (IP:77.89.87.*)
data: 2011-08-12 12:46:42
A ja polecam Maroko. Byłam 24 dni. Domek oddalony 150 m od oceanu. Przez 24 dni mieliśmy tylko 2 dni zachmurzone. Hotele drogie i dość zaniedbane, ale my wynajmowaliśmy domek. Wyszło nas ponad połowę taniej niż za taką samą ilość dni w hotelu bez śniadań. Żywność świeża, mięsa i ryby wyborne. Ludzie bardzo mili i po angielsku tez dogadać się można. Jadłam wszystko i mój żołądek nie zbuntował się, a ja często mam problemy żołądkowe. Trafiłam akurat pod koniec pobytu na Ramadan i powiem, że wcale nie jest tak źle. Owszem jeść i pić nie powinno się do zmroku. W domku, gdzie nikt Cię nie widzi to nie obowiązuje. Zakupy robiłam na suku lub w okolicznych sklepikach. Na większe zakupy wybierałam się do Safi. Mieszkałam w miasteczku Sauiria. Polecam każdemu. Ja najchętniej wcale bym stamtąd nie wracała. |
autor: ginger (IP:85.89.170.*)
data: 2011-09-22 15:49:36
uwazajcie w Agadirze na lokalne biuro wycieczek fakultatywnych TAWAB TOURS prowadzone przez MUSTAPHE i SAIDA - okradaja turystow i nie dotrzymuja warunkow, lepiej kupic od rezydenta, drozej, ale bezpiecznie! |
autor: marge (IP:79.185.100.*)
data: 2011-11-05 08:43:17
Witam! Właśnie wróciłam z objazdówki po Maroko. Widoki i zabytki piękne. Na brud, brzydkie zapachy i niedociągnięcia w hotelach nie zwracam uwagi, bo wszystko można przełknąć. Jednak prawdziwym szokiem dla mnie jest zachowanie ludzi. Takiej bezczelności i naciągania nie spotkałam nigdzie dotąd. Nagminne jest niewydawanie reszty (nawet w hotelu), zmiana kartki z ceną na wyższą praktycznie na oczach ogłupianego nagminnie turysty, narzucanie się z usługami i przekleństwa pod nosem, gdy nic nie chce się kupić, albo ubliżanie od rasistów. Wrażliwym serce kraje się na widok traktowania tam zwierząt. Ogólnie dobra lekcja pokory i niesmak, że jest się dla tubylców tylko przedmiotem wyzysku. |
autor: teresa (IP:94.75.92.*)
data: 2011-11-28 10:36:59
termin 11.11=18.11.2011
Standard pokojów szczególnie - bungalowy
niski. Bardzo tandetne i niskim standardzie łazienki. Ściany w pokoju brudne, musiałam interweniować o czystość pokoju do którego miałam przydział. Śniadania ok. ale słynna herbata miętowa - bez śladu mięty a smak pomyjowaty. Super pieczywo. Kraj bezpieczny, sympatyczni ludzie. Nasza pilotka na trójkę z plusem. Ogółem warto jechać do Maroka - kraj piękny i rozwija się! |