Kuba jest po prostu boska. Niezwykłe krajobrazy, przemili ludzie, piękne plaże a przede wszystkim cudowny klimat tego kraju. Na Kubie byłam w grudniu 2007 r. (okres świąteczny). Wypoczywałam 2 tygodnie w miejscowości Guardalavaca na południu kraju. Hotel nazywał się Club Amigo Atlantico (4*). O zobaczeniu Kuby marzyłam od dawna. I w końcu moje marzenie się spełniło. Poznałam 'prawdziwą' Kubę. Ponad połowę swojego pobytu spędziłam poza ośrodkiem. Zwiedzałam co można było zwiedzić. Na własnej skórze przekonałam się, że Kubańczycy to bardzo miły i gościnny kraj. Chociaż panuje tam bieda Kubańczycy potrafia ugościć turystę. Zrobiłam sobie 2-dniową wycieczkę do Santiago de Cuba- miasta, w którym większość czasu spędzał Ernest Hemingway. Santagio to 2. co do wielkosci miasto na Kubie. Jest ono prześliczne. Place na których co wieczór rozbrzmiewała prawdziwa kubańska muzyka, do której tańczyli Kubańczycy. Charakterystyczne uliczki, na których w karty grali starsi a młodsi bawili się. Wiele miejsc do zwiedzania. Trudno to wszystko opisać słowami.Trzeba tam pjechać żeby się o tym przekonać. Kuba to bardz spokojny kraj. Bez problemu mozna urządzać sobie nocne spacery nawet mo ciemnych uliczkach. O tym również się przekonałam. Obiecałam sobie,że kiedyś wrócę na Kubę. WARTO!!! Polecam wszystkim gorąco takie wakacje kubańskie.

Bylismy w styczniu 2009 w Varadero poraz drugi hotel melia varadero super.
kursy walut najbardziej oplaca sie dolar kanadyjski ok. 1.30 /cuc potem fran szwajcarski 1.25/ cuc
euro 1.16/cuc

Piękny kraj, cudowna pogoda, nie polecam Havany. Varadero jak najbradziej, ale tylko all inclusive, jedzenie okropne.
Czemu sie zrazilem do Havany-wszedzie ktos chce Cie oszukac, czy to tipy, czy wejscie do muzeum. Kuba dobra, ale tylko w pacakge all inclusive!
Raczej nie wroce.

Nazywanie Kuby "boską" to grube nieporozumienie. Bezpiecznie jest tylko w miejscowościach dla turystów, bo nazywanie ich turystycznymi to jakieś nieporozumienie.
Tak jak w Polsce, żeby zobaczyć co to jest Polska trzeba pobyć i w Warszawie i na wsi, i w małym miasteczku, podobnie jest z Kubą. I tu się rozczarujecie, bo wieś i mieściny przetrwacie, ale nie Havanę, gdzie przestępczość i prostytucja jest dosłownie wszędzie. Ten kraj to ruina, a każdy dolar od turystów (wydany) to 20 centów dla Fidela i jego drużyny, jedynie zrabowane pieniądze, komórki, biżuteria itp. trafiają do "ludu" :)
Zatem wybierajcie - albo prawdziwa Kuba i duże ryzyko albo zamknięte osiedle dla przygłupów, którzy na widok drinków czują pełnie szczęścia.

Witam, lecę na Kubę pod koniec czerwca i mam wątpliwości co do pogody. Czy jest ktoś wstanie powiedzieć mi jak tam jest wtedy? Opinie są podzielone? Dzięki za informacje z góry

Kuba jest wspaniałym krajem. Raj na ziemi. Tylko bieda. Wszędzie są dzieci i proszą o długopisy i ubrania oraz mydła. Miałam 200 długopisów i wszystko się rozeszło tak samo jak mydła (100 sztuk.) Hawana to ruina. Ale poza miastem jest pięknie. Kocham Kubę !!! Byłam w koniec czerwca początek lipca w Hawanie zawsze po południu podało ale to 2h i koniec. Wilgotność około 90%. W Varadero pogoda zawsze wspaniała, tylko raz padało i tylko w nocy. Podziękowania dla bp. Rainbow Tours! Wszystko perfekcyjnie przygotowane! A Pani pilot była wspaniała. Robiła wszystko z sercem i cieszyła się z tego co robi! pomocna i zawsze można było na nią liczyć. Dobra rada: zabierajcie ze sobą leki na biegunkę i gorączkę a w kantorze dla nas najlepiej wymieniać euro. Często próbują ludzi oszukać najczęściej przy figurkach drewnianych. Nie dają wszystkich części. Kuba jest wspaniałą wyspą i koniecznie popłyńcie na bezludną wyspę koszt ok 100 peso. Widoki jak z bajki, lecz trzeba uważać na płaszczki!!! Kuba to Raj na ziemi!!!