autor: A i M (IP:83.20.168.*)
data: 2006-11-13 00:43:21
Niestety mieliśmy "przyjemność" zapoznania sie z niniejsza ofertą w ubiegłe wakacje. Króko mówiąc: syf, kiła i mogiła + bezczelna postawa właścicielki. A teraz bardziej szczegółowo. Otóż tydzień przed wyjazdem zarezerwowaliśmy pokój dla dwóch osób (nocleg 30 zł od osoby), co oczywiście wiązało się z wysłaniem zaliczki (rezerwacja = 100 zł przekazem). Zachęciły nas do tego głównie zdjęcia, zamieszczone w niniejszej ofercie. Na miejscu jednak okazało sie, że pokój w którym mieliśmy mieszkać nie tylko nie odpowiada opisowi, ale w ogóle nie nadaje sie do użytkowania. Pierwsze, co zwróciło naszą uwagę, to unoszący sie zapach grzyba, który zalegał na ścianie obok łóżka(!), perfidnie zasłonięty przez właścicieli brudną, słomianą matą. Oprócz tego brudna wykładzina, kłęby kurzu, rozpadające się łóżka, słowem "stajnia Augiasza". Ale to nie wszystko. Na nasze zarzuty odnośnie "grzybka" właścicielka kwatery odpowiedziała że owa czarna, śmierdząca plama na ścianie to nie żaden grzyb, lecz jedynie efekt niesprawnej rury w łazience, od której puchnie ściana (czyli grzyb inaczej). Nie muszę chyba dodawać, że z noclegu nie skorzystaliśmy. O zwrocie wpłaconej zaliczki oczywiście nie było mowy a wszelkie próby nawiązania kontaktu z właścicelami nie powiodły się. Telefon nie odpowiadał a drzwi po raz drugi nam nie otworzono. |