- ceny podane na tej stronie są nieaktualne, mieszkałam w najtańszym pokoju dwuosobowym 90zł
- niestety jestem rozczarowana gdyż:
w pokoju było zimno.po komtakcie z właścicielem dowiedziałam się, że jeśli chcę mieć ciepło w pokoju to powinnam zamieszkać w Gołębiewskim, gdzie nocleg kosztuje 400zł ( szczyt chamstwa).po mojej dwukrotnej interwencji było ok, od obsługi wiem, ze była awaria pieca. nikt mnie nie przeprosił.
- nie było szufelek, więc śmieci wymietliśmy na korytarz.leżały tam 5 dni
- na parterze okno nie otwiera się na uchył, co przecież jest istotne
- kabiny prysznicowe się zacinają (2 testowane pokoje. obiekt ponoć ma rok
- nie wiadomo gdzie szukać obsługi w godzinach popołudniowych.potem się dowiedzieliśmy, ze zarządcy mieszkaja w budynku naprzeciwko.
- a tak poza tym ok. szkoda tylko tych kilku mankamentów i chamskiej odzywki właściciela. bo popsuły dobry wizerunek. a nie musiało tak być.

Dzięki za informację, tu nie będę szukać noclegu. Nawet jeśli potem było OK

Jutro sie tam wybieram takze po powrocie na pewno napisze jak bylo.
A co do przedmowcy to:
- awaria pieca moze sie zdazyc nawet w Hiltonie
- wiem ze kazdy klient jest tak samo wazny choc w praktyce jest inaczej niz w teorii takze szczekajac na wlasciciela o nie do konca sprawna kabine i ze okno sie nie uchyla przy czym korzysta sie z najnizszej oferty ma sie najwyzsze wymagania. Przypuszczam ze pokoik o klase wyzszy bedzie lepszy.